Kampanie niskobudżetowe – tanio i skutecznie

Czasami Mniej znaczy więcej… i nie, wcale nie oznacza to gorszej jakości. Ta teoria przekłada się w zasadzie na wszystkie obszary życia. Każde działanie, odpowiednio ukierunkowane i realizowane rzetelnie, prędzej czy później przyniesie efekty. Liczy się konsekwencja, a przede wszystkim pomysł. W marketingu zasada ta działa podobnie. W wielu przypadkach marketingowcy zaobserwują dużo lepsze efekty w ograniczonych zasięgowo kampaniach, niż tych ogólnopolskich. Masz koncept? Rozwiń go, rozłóż na czynniki pierwsze, dookreśl KPI i działaj! Kampanie niskobudżetowe wbrew pozorom, mogą zapewnić markom zainteresowanie wśród konkretnej grupy odbiorców. A tym samym zbudują stałą sprzedaż asortymentową.

Własny punkt widzenia

Start kampanii zawsze jest stresujący. Szczególnie odczuwają to ‘świeżynki’, które dopiero pracują na swój sukces w biznesie. Niezależnie od tego czy reklama ma zasięg lokalny czy ogólnopolski, należy ją odpowiednio zaplanować. Każda aktywność marki powinna mieć ściśle dookreślony harmonogram działania, a przede wszystkim cele. Nie wystarczy stworzyć spot i przesłać go rozgłośni radiowej. Owszem, można tak zrobić i w wielu przypadkach niestety ‘reklamowanie się’ przyjmuje taką formę. Warto jednak zastanowić się nad tym, jakie marka ma oczekiwania względem planowanej promocji? Przed każdym tego typu działaniem, należy rozważyć jego skuteczność z własnego punktu widzenia. Tak jak nie każdy lek uratuje życie wszystkim chorym, tak nie każda reklama, sprawdzi się wszystkim graczom rynkowym. Na szczęście w XXI wieku wybór narzędzi marketingowych jest ogromny. Co więcej, nowoczesne kanały, pozwalają firmom rozwijać swoje wizje sprzedaży na różnych płaszczyznach. Podstawa to koncept, bo ograniczeniem jest jedynie wyobraźnia.

Konsumencki punkt widzenia

Nie trzeba więc być gigantem, by realizować efektywne kampanie. Wystarczy je odpowiednio zaplanować. Dobry marketing ma swoją przyczynę, działanie, weryfikację i efekty. W jaki sposób dotrzeć do potencjalnego konsumenta? Głównym punktem odniesienia jest właśnie on. Dlatego obierając ‘cel’, należy go dobrze poznać. Zadaniem marki jest szczegółowa analiza profilu swojego odbiorcy. Wiek, płeć, lokalizacja, dochody, częstotliwość zakupów i….zainteresowania! Tak, dzięki szczegółowemu wniknięciu do świata konsumenta, łatwiej jest do niego dotrzeć i przyciągnąć jego uwagę. A to jak wiadomo nie jest łatwe, biorąc pod uwagę konkurencję.

Siła contentu

Geolokalizacja to punkt wyjścia do zastosowania jednej z najbardziej ekonomicznych form promocji, czyli lokalnego wyszukiwania. Działanie opiera się na algorytmie. Użytkownik otrzymuje jednak nie tylko listę najbardziej pasujących stron usługowych, ale i polecenia tych w pobliżu. Warto zadbać również o dodanie firmy do Google Maps. Wizytówka w wyszukiwarce pozwoli klientom bez problemu znaleźć podstawowe informacje o marce i do niej dotrzeć. Dlatego tak istotny jest także content, który często marki traktują po macoszemu. Tymczasem jednak dzięki optymalizacji SEO, rośnie ich pozycja w wyszukiwarce. Efektywność słów kluczowych przekłada się na liczbę odwiedzin strony internetowej lub sklepu. W wielu przypadkach to marketing treści okaże się przysłowiowym ‘wabikiem’, wzbudzającym zainteresowanie. Przemyślany content na firmowych blogach lub domowych www, może być przyczyną regularnych odwiedzin i interakcji z konsumentami.

Zaistnieć w życiu lokalsów

W marketingu właśnie o interakcję chodzi. Działanie aż prosi się o feedback. Reakcja odbiorców na promocję jest potwierdzeniem efektywności kampanii. Jednym z tańszych kanałów reklamowych, pozwalających budować silną więź z konsumentami są social media. Każda szanująca się marka ma swój profil na Facebooku czy Instagramie. Dla Pana X sociale stały się głównym źródłem weryfikacji wiarygodności firmy. W wielu przypadkach markę ocenia się właśnie poprzez jej ‘życie’ w kanałach społecznościowych. Zarówno FB jak i IG czy Twitter, dają firmom szereg możliwości do zaistnienia w świadomości odbiorców. Regularne publikacje na własnych wallach, zainteresowanie życiem mediów, komentowanie wpisów innych przedsiębiorstw – to wszystko wpływa na widoczność w sieci.

Kampanie niskobudżetowe jeśli są odpowiednio prowadzone, mogą przynieść marce sukces. Wystarczy odpowiednio dookreślić swojego odbiorcę, a następnie dotrzeć do niego. Szczegółowa analiza profilu konsumenta, daje firmie przewagę nad innymi. Znajomość jego zainteresowań, pozwoli wykorzystać dodatkowe narzędzia promocji, które być może pominęła konkurencja. A które dla niej staną się ‘furtką do sukcesu’.

Opowiadaj historie, czyli storytelling bez tajemnic

Wszyscy uwielbiamy słuchać historii. Być może ma swój początek w dzieciństwie wypełnionym bajkami, albo zwykłą zakorzenioną w psychice ludzkiej ciekawością. Nic, więc dziwnego, że storytelling stał się ważnym elementem budowania strategii marketingowej wielu firm z różnorodnych branż. Jak skutecznie tworzyć biznesowe historie. Poznajcie nasze sposoby na skuteczny storytelling.

Czym w definicji jest stroytelling?

W skrócie to po prostu marketing narracyjny. Polega na kształtowaniu historii za pomocą słów i obrazów. Brzmi banalnie? Jednak, żeby te opowieści przynosiły skutek sprzedażowy trzeba spełnić kilka kryteriów.

Postaw na różnorodność form

Dobry storytelling to taki, który wzbudza zainteresowanie. Dlatego oprócz świetnej i ciekawej narracji powinniśmy zadbać te o mnogość innych form wyrażania przekazu. Słowa warto, więc wzbogacić grafikami, a nawet formatami video, czy nawet gier lub aplikacji, które pozwolą zaangażować odbiorcę i zachęcić do wejścia w interakcję.

Słowa, które pobudzają wyobraźnię

Wielu ekspertów uważa, że strona bierna jest absolutnym wrogiem dobrego storytellingu. W końcu interesują nas historie, które pobudzają wyobraźnię, a do tego potrzebna jest dynamika prowadzenia narracji. Dobrze poprowadzony tekst pozwoli znaleźć nić połączenia pomiędzy naszą marką, a klientem, co z pewnością przełoży się na budowanie relacji ,a w ostatecznym rozrachunku wpłynie na pozyskiwanie kolejnych kanałów sprzedaży.

Jedyne w swoim rodzaju

Nie ma dwóch takich samych firm, podobnie jak nie istnieją dwie identyczne osoby zarządzające biznesem. Warto tę wyjątkowość wykorzystać do budowania niebanalnych i jedynych w swoich rodzaju opowieści o brandzie.

Dlaczego storytelling jest ważny w marketingu?

Przede wszystkim przez to, że daje wrażenie autentyczności. Odbiorcy przestali reagować na bezpośrednie i nieco nachalne komunikaty reklamowe, które zalewają nas z multimediów oraz nośników outoor. Wykorzystanie opowieści w służbie marketingu jest czymś nowym, ciekawym ,a przede wszystkim w odczuciu klientów prawdziwym. Dzięki temu nie tylko budujemy stabilny wizerunek, rozbudzamy ciekawość i nawiązujemy relacje, ale jednocześnie zostajemy też zapamiętani, jako firma, która ma coś do powiedzenia. Bo dobrze wykorzystane słowa w reklamie zarówno online jak i offline mają wielką silę oddziaływania

Jak pisać informacje prasowe, by chcieli je czytać?

Spójrzmy prawdzie w oczy: dziennikarz nie otwiera zwykle informacji prasowych z ekscytacją. Poza tymi kilkoma, które z miejsca przykuwają jego uwagę i rozpalają wyobraźnię. Jak sprawić, by właśnie Twoje informacje prasowe znalazły się w tej wąskiej kategorii?

Owszem, istnieją portale, które zamieszczą prawie każdą informację prasową. Ale nie na tym Ci zależy, prawda? Na podstawie dobrej informacji prasowej powstają teksty, które ludzie czytają i podają sobie dalej.  Nazwa Twojej marki trafia do tysięcy osób, w tym  do tych najważniejszych z Twojego biznesowego punktu widzenia.

Zamień nudną informację prasową w hit

Poniżej kilka prostych trików, które sprawią, że informacja prasowa będzie ciekawsza i bardziej czytelna.

Pisz wprost i nie przesadzaj

Główna pokusa podczas pisania informacji prasowej polega na dodawaniu powagi i znaczenia wydarzeniu. Jeśli coś jest rewolucyjne, to napisz konkretnie, dlaczego, i jakie to może mieć znaczenie dla klientów lub branży. Przyjrzyj się użytym przymiotnikom. „Wspaniałe”, „unikalne”, „niesamowite”…? Wybierz jeden, a najlepiej nadaj całości bardziej rzeczowy ton.

Podstawy czyli struktura

W nagłówku musisz przyciągnąć uwagę. Możesz tam złamać kilka reguł. Postaraj się jednak, by sama informacja była krótka (1500-3000 zn) i napisana w bardziej tradycyjny sposób. Dziennikarz może zgodnie z prawem zamieścić informację prasową w niezmienionej formie i wielu to robi. Jeśli będzie w niej zbyt dużo błędów czy slangu, to media-worker się zniechęci.

Przyjazne cytaty i liczby

Dziennikarze uwielbiają gotowe do użycia cytaty i statystyki. Odnieś wydarzenie do tego, co dzieje się w kraju i na świecie, by mogło być przywołane w kontekście szerszych zjawisk. Po wydarzeniu przygotuj cytaty gotowe do użycia, a w podsumowaniach pisz konkretnie o procentach i ilościach.

Przemilczanie się nie opłaca

Sprawdzaj fakty i podchodź krytycznie do informacji, które dostajesz. Nie wysyłaj informacji prasowej, jeśli nie masz wszystkich istotnych szczegółów. Dziennikarze mogą nie uwierzyć na słowo i sprawdzać zamieszczone przez Ciebie dane, więc lepiej, żeby zgadzały się ze stanem faktycznym. Brak godziny czy ceny wzbudzi podejrzenia i zniechęci.

Oddziel rzeczy ważne od ważniejszych

Każdy dziennikarz ma przynajmniej jedną osobę, która wysyła mu informacje prasowe non-stop. W związku z mniejszym i większym świętem, przed, po i w trakcie promocji, przy okazji najdrobniejszej zmiany w ofercie… Zazwyczaj takie maile w końcu lądują w spamie.

Lepiej zrobisz, jeśli będziesz wysyłać informacje prasowe tylko wtedy, gdy naprawdę dzieje się coś ciekawego. Wówczas ważne wydarzenia nie umkną w tłumie. Możesz osobno przygotować okresowe zestawienie dla najbardziej zainteresowanych branżą, w którym w krótkiej formie będziesz wyliczać najważniejsze informacje z linkami do zdjęć i szczegółów. Ci, którzy nie mają czasu, dostaną „samo mięso”.

Zatrudnij e-rzecznika

A może wcale nie musisz decydować się na informację prasową? Ten format w niektórych branżach wypierają działania niestandardowe: komentarze na blogach i osobiste rozmowy z influencerami. Jeśli chcesz wypróbować ten model, zatrudnij e-rzecznika.

Klient nie zawsze ma rację, czyli kilka słów o tym, dlaczego warto posłuchać agencji marketingowej

Prowadzenie biznesu to niekończące się pasmo wyzwań i wątpliwości. Odwiecznym problemem osób prowadzących własną firmę i korzystających z usług agencji marketingowej jest dylemat: Czy oni mają rację? Czy warto ich posłuchać? W końcu zespołowi nieznanych Ci osób masz zawierzyć własny biznes. Warto, jednak zaryzykować postawić na zaufanie. Dlaczego? Postaramy się Ci to wyjaśnić.

Sukces poparty doświadczeniem

W skutecznym marketingu nie ma miejsca na przypadek, dlatego agencje marketingowe swoje strategie i działania opierają na wiedzy i dotychczas zdobytym doświadczeniu. Wykorzystywane narzędzia są zazwyczaj wielokrotnie testowane, co pozwala klientom proponować jedynie sprawdzone metody. Wybierając dobrą agencję marketingową, możesz być pewny, że nie zostaniesz królikiem doświadczalnym, a Twój biznes na tym nie ucierpi.

agencja reklamy

Zaufaj specjaliście

Nie każdy może zostać chirurgiem, podobnie jak nie wszyscy mogą robić karierę w marketingu. Twoja firma to żywy organizm, dlatego jej los warto powierzyć specjalistom. Nawet najnowocześniejszy system nie obsłuży się sam, dlatego siłą napędową każdej firmy reklamowej są fachowcy. Jeśli wiesz masz wątpliwości ,czy proponowane przez agencję rozwiązanie jest słuszne, zaufaj wiedzy ekspertów.

Nie ma miejsca na przypadek

Warto pamiętać też o tym, że profesjonalna firma reklamowa przeprowadza audyty, oraz badania sprawdzające trendy rynkowe, dzięki czemu zaproponowane działania są dostosowane do potrzeb konsumentów i Twojej grupy docelowej. Warto, więc czasami swoje przekonania odłożyć na bok i posłuchać agencji marketingowej, która swojej strategii nie opiera na przypadkowości. Ponadto na bieżąco mierzona jest efektywność podejmowanych działań, dzięki czemu możesz mieć kontrolę na kierunkiem prowadzonych kampanii.